Home / Blog / Zmiana jest możliwa!

Zmiana jest możliwa!

tekst: Anna Cichowska

Żyjemy w rzeczywistości, w której wszystko wiruje i zmienia się. Nie nadążamy za wymaganiami rynku pracy, za rozwijającą się technologią. A świat ma coraz większe oczekiwania. Kiedy nie potrafimy im podołać, rodzi się w nas frustracja. Czy wykorzystujemy jednak wszystkie nasze zdolności? Czy potrafimy sięgnąć po coś, co wydawało się do tej pory nieosiągalne? Warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad tym, co mogę zrobić, żeby było lepiej?

Świat jest kolorowy i daje nam cały wachlarz propozycji. Można podróżować, uczyć się języków, paralotniarstwa, gotowania, jazdy konnej – możliwości są nieograniczone. Ale my często nie mamy wzorców ani przyzwyczajeń, by po to sięgać. Wszystko wibruje w różnych częstotliwościach, a my nie wykorzystujemy swojego potencjału, działamy „na pół gwizdka”. Czy potrafimy to zmienić?

Nie bądź na nie!

– Każdy rodzaj treningu, który pozwala poznać mechanizmy własnego działania, daje korzyści. Jeśli komuś zaczyna zależeć na poprawie jakości życia, zaczyna jednocześnie zauważać, że jest coś, co wymaga naprawy – wyjaśnia psychiatra i psychoterapeuta Bartosz M. Wrona.

– W dzieciństwie każdy z nas słyszał miliardy razy: nie. Nie rób, nie patrz, nie biegaj, nie przeszkadzaj. I kiedy stajemy się dorośli, chcemy mieć święty spokój. A dobrze byłoby wyjść poza te normy i zobaczyć potencjał, którego nie wykorzystujemy. Taką pomoc w sensie samopoznania może dać nam psychoterapia – dodaje lekarz.

Nasze ciało ma tylko trzy wymiary, ale psychika ma ich o wiele więcej. Terapia jest jak lustro. Gdy patrzymy pod odpowiednim kątem albo odpowiednio długo, zaczynamy zauważać pozostałe wymiary. Zastanawiamy się wtedy skąd właściwie wiemy, że nie potrafimy czegoś? Może tak się tylko wydaje? Kiedy próbujemy to zmienić i w jaki sposób? Nagle okazuje się, że niczego nam nie brakuje. Wystarczy tylko, żebyśmy zechcieli swoje możliwości wykorzystać.

– Jedną z metod stosowanych w terapii jest poszerzanie wglądu. Ktoś z boku, na przykład terapeuta, uświadamia nam co mówimy, jak się zachowujemy – tłumaczy Bartosz M. Wrona. – To takie poszerzanie wolności. Terapia nie powie nam jak żyć, tylko uświadomi z jakich korzystamy możliwości, a wtedy staje się oczywiste, że nie musimy korzystać tylko ze starych wzorców, ale możemy szukać też czegoś nowego, eksperymentować – dodaje lekarz.

Psychoterapia nie jest jedyną formą rozwijania wiedzy o nas samych. Alternatywą dla niej może być coaching. To forma treningu, która skupia się na „tu i teraz”. Analizuje teraźniejszość, określa zasoby, potencjał, możliwości i pozwala iść dalej.

– Coaching ma nam pomóc zastanowić się jak funkcjonujemy, co nam przeszkadza, a co odpowiada. Czy na przykład ważne są dla nas pieniądze czy ambicja, albo jacy jesteśmy w kontakcie z ludźmi? Ta wiedza pomaga nam dokonywać wyborów – mówi Monika Sośnicka, doradca zawodowy i coach. – To co robi coach, to przede wszystkim zadawanie pytań. Jego zadaniem jest inspirować, pobudzać do myślenia. Coaching to proces całkowicie nastawiony na rozwój w zasadzie na każdej płaszczyźnie – dodaje.

– Nie jesteśmy doskonali i trudno oczekiwać, że poustawiamy sobie życie według pewnych punktów, które krok po kroku zrealizujemy. Ale warto uświadomić sobie, że dokonywane przez nas wybory są wyłącznie naszymi własnymi wyborami – uzupełnia Monika Sośnicka.

Pozytywne nastawienie

Czeski pisarz Bohumil Hrabal napisał: „Życie jest niewypowiedzianie piękne. Nie, żeby takim było. Ja je takim widzę”. Pozytywne nastawienie i oczekiwanie tego, co lepsze z każdym dniem może przybliżyć nas do osiągnięcia zadowolenia. Kiedy uświadamiamy sobie, czego nam brakuje, możemy to uzupełnić. Badacze skutków pozytywnego myślenia mówią, że jeśli w obliczu porażki pozostajemy spokojni i radośni, wszystko dobrze się ułoży.

– To, jak o sobie myślimy, przekłada się na nasze działanie. Jeśli uważamy, że nie nadajemy się do niczego, to nie mamy skąd czerpać. Chodzi o to, żeby być w zgodzie z rzeczywistością, zaakceptować ją. Świat się zmienia, a my pozostajemy zakotwiczeni na myśleniu, że jesteśmy słabi, że czegoś tam nie potrafimy. To można zmienić – mówi Bartosz M. Wrona.

Psycholog węgierskiego pochodzenia, Mihály Csíkszentmihályi w książce „Przepływ. Psychologia optymalnego doświadczenia” bada poczucie spełnienia w życiu. Na przykładzie zadowolonych z siebie i szczęśliwych ludzi próbuje określić pewien czynnik szczęścia. Swoją koncepcję psychologiczną, którą można określić jako „stan uskrzydlenia”, nazywa flow, w polskim tłumaczeniu przepływ.

– Ten przepływ manifestuje się bardzo różnie, ale ostatecznie sprowadza się do poczucia robienia tego, co się lubi, do czego jest się stworzonym i powołanym. I nie chodzi tylko o zachwyt samym działaniem, ale o zgodę na rzeczywistość doświadczaną. Jeżeli umiejętnie korzystamy z tego, co daje nam natura, to potrafimy działać bez wysiłku – wyjaśnia Bartosz M. Wrona.

Świat jest inspirujący i różnorodny. Działania, jakich od nas wymaga rzeczywistość, nie muszą wywoływać frustracji, ani przerażać, ale mogą pomóc nam z tych inspiracji czerpać. Psychoterapia, coaching, warsztaty psychologiczne, treningi, różnorodne działania twórcze to sposoby, które mają nam ułatwić nasz osobisty rozwój. W połączeniu z pozytywnym nastawieniem pomagają nam zachować wysoką samoocenę, zdrowie, dobre relacje z innymi i poczucie pogodnego życia. Wystarczy po to sięgnąć.

Dodaj komentarz

Top