Co więc nas powstrzymuje? Co blokuje nasze działanie? Dlaczego do diabła ciągle tylko o tym marzę a wciąż tego nie mam!!!
Sprawdź co utrudnia Ci osiągnięcie celu:
- Marzenia to nie cele!
Jeżeli pozostajemy w sferze marzeń, to nikłe są szanse na ich zrealizowanie. Aby marzenie zrealizować należy uczynić z niego CEL.
Jak to zrobić? Najprościej – sparametryzować marzenie – zaczynając od ustalenia daty realizacji!
Istnieje wiele technik parametryzowania – konkretyzowania celu. Najbardziej znane techniki to SMART, PURE, CLEAR. Wszystkie one mają za zadanie jasno określić do czego dążymy oraz ustalić w jaki sposób będę mógł ocenić czy cel zrealizowałem czy też nie, lub w jakim stopniu udało mi się cel zrealizować.
- Wymówki
Marzenia dla marzycieli, proza życia to zupełnie coś innego. Brak mi wiary w możliwość realizacji celu. Cel jest zbyt piękny aby był możliwy do zrealizowania. To zbyt śmiałe pragnienie. Nikomu z moich znajomych nie udało się tego osiągnąć. Wszyscy mi mówią, że to nie ma sensu. I tak się nie uda więc nie ma po co się starać. Nie mam pojęcia jak miałbym tego dokonać.
- Strach przed oceną i przed porażką.
Co o mnie pomyślą inni, jak już zacznę realizować swoje cele? Znajomi będą się śmiać, że zamiast napić się piwa, hasam jak zając po lesie, a efektów nie widać. Próbowałem wiele razy rzucić palenie i nie udało się, dlaczego teraz miałoby być inaczej? Wielu już zaczynało biznes i jak skończyli? W tym kraju nic nie można osiągnąć. Co sobie pomyślą moi bliscy i znajomi jeśli mi się nie uda?
- Nie ten czas.
Czekanie na lepsze czasy. Jeszcze nie teraz… Jutro… Gdyby… Gdyby Państwo lepiej dbało o przedsiębiorców to założyłbym własną firmę. Gdyby było cieplej na dworze to bym pobiegał. Gdybym miał choć pierwszy milion… Jak bym miał tytuł magistra…. Gdybym mieszkał w innym mieście. Gdybym wyjechał za granicę… Żebym miał pomysł…
Nie będzie innych lepszych czasów na realizację własnych celów. Zacznij działać już dziś w tych warunkach i z tymi zasobami jakie w tej chwili posiadasz!
- Wygoda.
Komfort własny, z którego nie zrezygnuję… Co jest fajnego w obecnej sytuacji, co sprawia że nie chce ci się sięgnąć po wyznaczony cel? Co dostajesz w zamian za rezygnację, za zaniechanie realizacji planów. Co daje ci tę satysfakcję, że nie ruszasz do roboty?
- Nie mój cel…
Czy twój cel, twoje zobowiązanie, twoje noworoczne postanowienie jest naprawdę TWOJE? A może to żona od ciebie tego oczekuje, może chce tego twój szef albo teściowa, matka, kochanka, kolega, ksiądz, psycholog? Czego tak naprawdę chcesz TY sam? Jaki jest TWÓJ cel???
Co z tym zrobić? Jak sobie z tym poradzić? W jaki sposób mimo to zrealizować swoje cele?
Zapraszam do lektury kolejnych wpisów…